Małgorzata Kalicińska
Pełna ciepła, mądra opowieść
o poszukiwaniu swojego
miejsca na ziemi.
Polecam na jesienne wieczory!
W między czasie dalej walczę z tymi pudełkami jak Don Kichot z Wiatrakami.
Końca ich nie widać. Te tutaj to nieliczna część!
Widać natomiast już postępy remontu;)
Niebawem wypakuje na swoje miejsca skarby Scrapowe.
Zacznę całkiem coś innego(chyba).
śliczne te pudełka i każde inne,super:)
OdpowiedzUsuńa książka jest rewelacyjna,czytałam ja od Ady:)pozdrawiam
They look lovely :)
OdpowiedzUsuńHappy blogoversary!
Śliczne pudełeczka :) :) W końcu się doczekałam dalszej części :) Fioletowe naj naj :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są , ale to trzecie od góry, cud miód i orzeszki :)
OdpowiedzUsuńThey look lovely!
OdpowiedzUsuńHappy blogoversary!
mryyyyy odrazu mam lepszy nastrój.. odrazu mi lepiej..mryyyy
OdpowiedzUsuńśliczne są i chyba nigdy nie będe miała dość ;D
buziaki ślę ;*
Ciekawe prace! pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńrok temu byłaś mistrzynią kalendarzy :) w tym roku jesteś mistrzynią pudełek!!
OdpowiedzUsuńpiękne pudełezka:)
OdpowiedzUsuńfantastczyne te pudełeczka :)))) buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńWszystkie piekne-ale to drugie...cudne jest !!
OdpowiedzUsuńWróciłam tu po raz n-ty, żeby obejrzeć te cuda. No zachwycona jestem na maksa!!!
OdpowiedzUsuń