Zielnik Nr.1

Krótka seria Zielników.

Pierwszy wykonany praktycznie z tego samego co Kronika Klasowa.

Prosto i ekologicznie, tektura z odzysku, gaza opatrunkowa, torebki na żywność i kilka innych takich tam :)

Pani zobaczyła kronikę i taki zamówiła zielnik.

Wspomnienie z wakacji.

W czerwcu, wybraliśmy się na weekend, do Zakopanego.

Taki krótki wypad, by miło zakończy rok szkolny 2009/2010, a zarazem przyjemnie rozpocząć wakacje :)

Postanowiliśmy, że mimo bardzo długiej kolejki do kasy na Kasprowy Wierch, nie poddamy się tak jak poprzednim razem.

Staliśmy trzy godziny, ale Kasprowy Wierch zaliczony.

Podczas czekania, udało mi się zrobić kilka zdjęć, jak Ola wcina jabłko.

Tak tez powstał albumik, na bazie ze Scrapińca, i z papierami z ILS – Piknik party.

Candy u Marszy / Candy Blog

Postanowiłam nadrobić zaległości, sporo ich się uzbierało.
Dzisiaj, postanowiłam, podarować Wam, troszkę słodyczy.
Czas ucieka, ani się obejrzymy, a będzie 2011 rok.
W styczniu obiecałam, trzy różne Candy, na moim blogu, pisałam o tym tutaj KLIK
Tym razem, mam dla Was coś niewidzialnego.
Candy to, ma związek, z moim wakacyjnym wyjazdem.
Nie zdradzę jednak nic więcej, niech pozostanie to niespodzianką.


Warunkiem udziału w zabawie jest:

-wyrażenie chęci udziału w losowaniu poprzez napisanie komentarza w tym poście,
- osoby blogujące informują o tych słodkościach na swoich blogach
(proszę wkleić zdjęcie z cukierkami).

TERMIN ZGŁOSZENIA TO: 15.10.2010 godzina 22.00 :)

Serdecznie Was zapraszam :)

Kronika Klasy IV

Wykonana praktycznie w całości z tektury.
Wnętrze to, 20 szarych kopert formatu A4.
Wspaniała ramka ze Skrapińca.
Odrobinka zieleni w ćwieku ze Scrap.com.pl
Biała farba, crackle accents.
Kilka innych drobiazgów i kronika gotowa.

Tęskniłam

Nie tyle za scrapowaniem, bo co jakiś czas, coś tam robiłam.
Częściej jednak się leniłam, i większość prac, poszła w świat, nie zostawiając u mnie śladu, nawet w formie zdjęć.
Tęskniłam natomiast, za byciem tutaj, za pisaniem i obserwowaniem.
Jednak obserwowania, Was i waszych blogów, nie zaniedbałam.
Był czas kiedy inspirowały mnie, bardzo bardzo, i to dzięki nim, coś po cichutku sobie robiłam.

Becca – zadziwia mnie swoimi pracami od dawna. Tego lata postanowiłam,stworzyć coś, co przypominałoby Jej pracę. Wybrałam taką pracę: KLIK
Musiałam, po prostu, musiałam wykorzystać, pomysł tej zdolnej Kobiety.
Tak powstała ślubna kartka, o taka:



Druga wersja taka:


W tej wersji dodałam jeszcze, inspirację zaczerpniętą z bloga Enczy.
Mam na myśli tekst na kartce, mam też nadzieję, że Encza się nie pogniewa, bo nie pytałam o zdanie.:)

Blogowanie czas zacząć,

tylko od czego?
Zacznę utworem Zbigniewa Wodeckiego – Zacznij od Bacha.
Tak od soboty, w duszy ten utwór gra.



Dzisiaj, chciałam Was też, serdecznie pozdrowić, i uściskać wirtualnie, po wakacyjnie.
Mam tremę po tej długiej przerwie, więc tak króciutko, dzisiaj :)