Tak jak w bajce, dawno, dawno temu...
Miałam manekina, był szary bury i ponury,
za sprawą zdolnej i twórczej Ewy,
przemienił się w Królewnę.
Ewa, dziękuje Ci bardzo.
Królewna trafiła w ręce mojej solenizantki, która kończyła 9 lat.
Piękny jest!
OdpowiedzUsuńKurczaki....taka impreza przeszła Bzdurce koło nosa ;) hihihi
Cudowny i romantyczny! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak to 9? Kiedy to się stało? Ta malutka Gosia?
OdpowiedzUsuńObie królewny śliczne!
Wspaniale się prezentuje! Najlepsze życzenia dla solenizantki! Też mam w domu 9-latkę ;)
OdpowiedzUsuń