Chenia z bloga Uroczy detal, ogłosiła sal wiosenny,
Zachęcająco to u Cheni wygląda i by nie zazdrościć, zgłosiłam się i ja.
Haft krzyżykowy, to coś co całkiem niedawno odkryłam
i nie mam zbyt wielu prac na koncie.
Mimo to, zgłosiłam się, by później nie żałować,
że czegoś nie zrobiłam.
Prawdo podobnie nie ma kary, jeśli ktoś się nie wywiąże z zadania, uff..
to mnie chyba przekonało.
Zielnikowa Magnolia wygląda przepięknie, warto więc próbować.
Popatrzcie Sami.
Posłuchałam dobrych rad i
wybrałam do wyszywania len Belfast 32 ct w kolorze kremowym (kość słoniowa),
o potrzebnych wymiarach 46 na 46 cm i zakupiłam 16 kolorów mulin DMC.
Wszystko jest, czas zaczynać.
Tyle udało się zrobić za pierwszym podejściem.
Bardzo przyjemnie się wyszywa.
Mam nadzieję, że dotrwam do końca
i nie będzie to aż tak bardzo długo trwało.
Trzymajcie kciuki ;-)
Trzymam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńObraz jest cudowny, na pewno będziesz zadowolona z efektu. Ja od kilku lat zachwycam się całą serią, ale życia nie starczy, aby wszystkie wyszyć...
OdpowiedzUsuńTak seria zachwyca, jak wytrwam w pierwszym to mam w planie jeszcze dwie. Tylko ten czas...
UsuńPozdrawiam
Ja widzą, że Ty zdolniacha jesteś. Dasz radę, wcale w to nie wątpię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Olu, jak tak piszesz to zaczynam wierzyć, że wytrwam. Dziękuje i pozdrawiam.
UsuńTrzymam, będzie pięknie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńOczywiście, że Ci się uda! Jestem tego pewna! Trzymam kciuki :)))
OdpowiedzUsuńDziękuje Olu ;-)
Usuń