Dziękuję za dobre słowa w poprzednim wpisie.
Tymczasem druga odsłona - Przytulnych Świąt.
Papiery są wspaniałe i same układają się na pracach,
u mnie musiały sporo czasu odleżeć by zaistnieć(szkoda ich było).
Nie potrafię czasami wykorzystać słoneczka za oknem, ręka drży i zdjęcia są jakie są.
Ktoś pod powie jak to zmienić?
ech ... gdzie by nie zajrzeć to tu same śliczności :) zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki!
OdpowiedzUsuńPIęknie i klimatycznie:)
OdpowiedzUsuń