Kupiłam prawie 2 lata temu.
Album 30x30 z koszulkami do przechowywania Scrapów/LO.
Zapomniałam o nim.
Ostatnio jednak mam manie przeglądania mojej szafy scrapowej.
Cel: przypomnienie sobie co tam jest?
Szczególnie w najciemniejszych zakamarkach.
Tak też album ujrzał światło dzienne!
Oraz doczekał się swojej pierwszej pracy Scrapa/LO 30x30 jaka w nim zamieszkała!
Miałam różne fazy: Kalendarzowe okładki, komplety notesowe, pudełka...
Czas na kolejną fazę Scrapów/LO.
Stworzyłam w swojej przygodzie ze scrapbookingiem zaledwie 3 scrapy.
Przy tym ostatnim miałam masę radości z tworzenia a satysfakcja z pracy końcowej – Bezcenna.
Postanowiłam że do końca roku 2009 zapełnię go pracami!
Nie rozumiem tylko samej siebie i nie wiem dlaczego tak bałam się robienia scrapów/LO?
Happy Girl.
Miłego popołudnia Wam życzę;*
tez nie wiem czemu sie bałaś, wyszło świetnie - inaczej u Ciebie nie ma :)))
OdpowiedzUsuńalbumik poznaję, mam dobra rękę to cos czuje że go szybciej zapełnisz :*
I taki bajeczny będzie ten album!!!
OdpowiedzUsuńTo już widać!!!
Ach Twoje prace, wzór i inspiracja!!!
O, to zapełnianie zapowiada sie pieknie, pierwszy scrapek do albumu rewelacyjny, tchnie radością, optymizmem, lekkością, no i ta modelka :D
OdpowiedzUsuńOj rób scrapy, rób. Wychodzą śliczne.
OdpowiedzUsuńPiękna praca! A Gosia przesłodka!!
OdpowiedzUsuńAch... bajka...
OdpowiedzUsuńteż nie wiem czemu, bardzo fajny scrap:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za sprawne wypełnienie albumu:) A jak pokazuje praktyka, kazda kolejna praca która się rodzi jest doskonalsza od poprzedniej, to jak będzie wygladać ta ostatnia w albumie, gdy już pierwsza zachwyca!!
OdpowiedzUsuńja też nie mam pojęcia, dlaczego tak bałaś się scrapów?? jest boski!! :)
OdpowiedzUsuńjeżeli twierdzisz, ze nei masz w tym wprawy, to skwituję tylko stwierdzeniem: szacun - "niewprawna" kobieto ;)